14 czerwca 2012

Chiyo

by Katikut (DeviantArt.com)


Nie jesteś tu, by poznać osobę Przysięgłej Chiyo. Jesteś, bo chcesz wysłać wniosek i musisz się zdecydować, kto będzie sądził rozprawę. Zapomnij zatem o stronie prywatnej mojej osoby – ona wcale Ci nie pomoże. 
Przede wszystkim wiedz, że stawiam na poprawność językową. Nie ogłoszę wyroku tylko na podstawie błędów czy ich braku, jednak będzie to mieć bardzo mocny wpływ na werdykt. Pi razy drzwi powiedziałabym, że około 25% oceny, więc może warto poświęcić trochę czasu na poprawienie przynajmniej niektórych błędów, póki jeszcze masz czas? 
Jednak najważniejszy jest dla mnie styl. Pomysły przychodzą i odchodzą, podobają się lub nie, ale dobry styl pozostaje z człowiekiem, cały czas będąc w cenie. Pozwolę sobie na chwilę naiwności i zaufam, iż nie muszę wyjaśniać, czym się charakteryzuje. 
A skoro już zahaczyłam o kwestię pomysłu... Fabuła i oryginalność. Zacznę od tej drugiej: nie musi być obecna, jednak im jej więcej, tym lepiej dla Ciebie. Dzisiaj trudno o stuprocentowo oryginalny pomysł, jednak zawsze można ująć swój pomysł w ciekawy, rzadziej spotykany sposób, co się liczy. Zaś jeśli chodzi o fabułę, z pewnością zaplusujesz, jeśli mnie wciągnie, zaintryguje. Co nie znaczy, że jak mi się nie spodoba, to nie masz szans na dobrą ocenę. Dopóki będzie spójna, będzie zawierać logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy i zostanie napisana w zgodzie z zasadami gatunku oraz Twoimi docelowymi Czytelnikami, będę zadowolona. Nie zmarnuj tej szansy, proszę. 
Wspomniałam już o gatunku? Przeczytam, co podeślesz. O wiele łatwiej wymienić rzeczy, których NIE ocenię: slashów (poboczne wątki slashowe mogą być, ale głównym podziękuję), horrorów, opowiadań o jakichkolwiek celebrytach, fanficków do „Zmierzchu” ani fanficków, których kanonu nie znam. Najpełniejszą listę znanych mi kanonów znajdziesz na moim blogspotowym profilu. Całą resztę zgłaszaj bez wahania, a w razie wątpliwości – pytaj. 
Aha, i mały dodatek. A propos kreacji świata. Mam nadzieję, że wszyscy wiedzą, iż świat trzeba pokazać. Ale niech szczególnie strzegą się ci, którzy piszą opowiadania osadzone we współczesnych angielskich realiach. Na tych się znam bardzo dobrze i potrafię wytknąć wiele tym, którzy zadania domowego nie odrobili. Podobnie, acz w nieco mniejszym stopniu, ma się sprawa ze współczesnymi (i historycznymi też) realiami japońskimi. Lojalnie ostrzegam. 
Bohaterowie przede wszystkim niech będą żywi, pełnokrwiści, realni. Nie zniosę tworów pokroju Mary Sue ani folen endżel (płci dowolnej) w przypadkach innych niż parodie. Nie muszę Twoich postaci lubić – niech po prostu nie będą wycinankami z papieru, którymi się czasem bawisz. 
I na koniec wygląd bloga. Blog powinien spełniać trzy podstawowe warunki: posiadać czytelną i nieinwazyjną szatę graficzną, być uporządkowanym oraz nie utrudniać odwiedzającym poruszania się po stronie. Twoja grafika nie musi mi się podobać, jeśli tylko spełnia te wymogi. 
Coś jeszcze? Tak: jestem tylko człowiekiem. Jeśli czymś w swoim blogu trącisz nieodpowiednią strunę, mogę i najpewniej będę złośliwa. Czasem nawet za bardzo, ale w takim wypadku pod koniec doczekasz się przeprosin za formę (podkreślam: formę, nie treść). Zgłaszając bloga do mojej oceny, musisz się z tym liczyć. 
Sab kuch. Oto i ja. Miej to wszystko na uwadze, bo jeśli raz napiszesz we wniosku pseudonim „Chiyo”, wiedz, że nie odpuszczę zbyt prędko. Odmowy wystawiam niezwykle rzadko. 




Jeśli poszukujesz namiarów na mnie, bo masz jakiś problem lub pytanie, sugeruję którąś z poniższych opcji:
a) napisz komentarz pod ostatnią oceną na Ławie;
b) napisz mi maila na thedish@onet.eu;
c) zadaj mi pytanie na mojej tronie Formspring.me;
d) w ostateczności możesz też szukać mnie na moim blogu, jednak naprawdę w ostateczności.